21.10.2022
Shockvertising
Żyjemy w świecie kontrowersji i chociaż dzisiaj szokuje nas już coraz mniej, to shockvertising wciąż ma się dobrze.
Shockvertising to reklama, która szokuje i budzi silne emocje. Te z kolei skłaniają odbiorcę do poznania różnych treści, usług lub produktów, poprzez rozbudzenie zainteresowania.
Chyba każdy z nas chociaż raz natknął się na tzw. clickbait, czyli nagłówek artykułu, który budził zaciekawienie, powodował jakąś sensację, a po przeczytaniu całości okazywało się, że niewiele miał on wspólnego z rzeczywistością.
To celowe działanie, które świetnie się sprawdza w przekazywaniu informacji, zwłaszcza tych, na które nie zwrócilibyśmy uwagi gdyby nie chwytliwy tytuł.
Jakie temperatury w Polsce mamy w październiku każdy wie, nie od dziś polska jesień utożsamiana jest z melancholią, nostalgią, deszczem i ponurą pogodą. To dlatego nagłówek wygląda jak obiecująca informacja, która napełnia ludzi nadzieją i poniekąd szokuje, zapowiadając anomalie pogodowe.
Kliknijmy! Będzie jeszcze ciepło w tym roku! Sprawdźmy kiedy znów nadejdą upały!
Czar prysł.
Co prawda twórca artykułu przeprosił za manipulację, ale nie jesteśmy pewni, czy przy takim clickbait’cie ma to jakiekolwiek znaczenie. Użytkownik zainteresowany nagłówkiem wszedł w link, po czym się rozczarował. Jakie jest prawdopodobieństwo, że wejdzie na stronę po raz kolejny w poszukiwaniu informacji?
Powyższy przykład to pomieszanie nie tylko shockvertisingu, ale również manipulacji, która sprawia, że reklama ma negatywny wydźwięk w naszym odbiorze.
Warto podkreślić, że shockvertising to bazowanie głównie na manipulacji i emocjach, jednak da się zrobić to w sposób mniej inwazyjny, którego odbiorca nie odczuje tak bardzo jak w tym przypadku. Nikt z nas nie lubi być oszukiwany, ani tym bardziej zwodzony podstępem w miejsce, gdzie nasze potrzeby nie zostaną zaspokojone – na przykładzie tej reklamy możemy stwierdzić, że odbiorcy towarzyszą niespełnione nadzieje, zawód, rozczarowanie i cała gama negatywnych emocji. Z pewnością zapamięta portal, może nawet twórcę artykułu, ale nie po to by polecić komuś tę witrynę.
Szokująca reklama, która ma za zadanie zaciekawić jak największą ilość osób, tworzona jest tak, by przede wszystkim nie ucierpiał na jej publikacji wizerunek firmy, produktu czy osoby, która je reprezentuje. Dlatego tworzenie kampanii marketingowych, które mają szokować i wzbudzać kontrowersje poprzedzone jest godzinami analiz, podczas których zespół ocenia jakie jest ryzyko ich zamieszczenia w mediach i jakie konsekwencje ze sobą niesie ich przekaz.
Czy reklama ugodzi uczucia odbiorców? Czy mogą poczuć się w związku z jej emisją urażeni? Jak będzie odebrana i jaki wizerunek firmy wykreuje? Tworzenie kontrowersyjnych reklam, wymaga wysokiej intuicji, znajomości rynku i panujących obecnie trendów.
Marką, która słynie z kontrowersji jest Old Spice, kojarzony przez większość z motywem ciemnoskórego faceta na koniu ⤵
To właśnie niebanalne reklamy produktów Old Spice, przez większość uważane za infantylne i mało inteligentne, sprawiają, że odbiorcy zapamiętują opakowanie produktu, które w tym przypadku również wyróżnia się na tle innych na rynku, po czym będąc w drogerii nie przechodzą obojętnie, wręcz przeciwnie – sprawdzają jaki produkt jest reklamowany w tak specyficzny sposób. Jak pachnie? Jaką ma konsystencję? Czy jest drogi?
To jest etap pierwszy shockvertisingu – zaciekawić odbiorcę, zainteresować produktem, wyróżnić go spośród setek innych. Kolejne etapy to odpowiedni marketing, cena i sama jakość produktu.
Innym przykładem kontrowersji jest ZARA i to w jaki sposób marka prezentuje swoje produkty.
Sami zobaczcie ⤵
Sposób w jaki zostały zaprezentowane ciuchy na zdjęciach, o ile w ogóle można tu mówić o prezentacji, pozostawia wiele do życzenia dla szarego widza. Jest jednak rzesza Klientów, którzy potrafią w tej specyficznej galerii odnaleźć swój styl. Nie zapominajmy, że oprócz shockvertisingu, nadal pozostaje docelowa grupa odbiorców, do której należy trafić obmyślając marketing.
Zara robi to dobrze! 🙌
Pozostaje pytanie: Dlaczego niektóre firmy zrezygnowały z tradycyjnego marketingu, a swoją sprzedaż opierają na kontrowersji? Bo ich zyski są imponujące!
Jeżeli coś jest niezrozumiałe, a działa, to warto w to iść, bo marketing…rządzi się swoimi prawami. 🙃
Zasada shockvertisingu jest przydatna, jeśli stosujemy ją w przemyślany i odpowiedzialny sposób. Tak samo jak może okazać się strzałem w dziesiątkę i przynieść nam niespodziewane zyski, tak samo potrafi przez jeden zły ruch zniszczyć nasz wizerunek, na który pracujemy latami.
Róbmy to mądrze! Analizujmy, rozważajmy i przede wszystkim działajmy, nie zamykając się w sztywnych ramach, bo marketing może być również świetną, pasjonującą przygodą zarówno dla twórców jak i odbiorców kampanii!
“Śmiało polemizuje ze stwierdzeniem, że czyny są ważniejsze niż słowa. To moja skuteczna broń w życiu zawodowym i prywatnym. Nie wszystko da się przekazać – zwłaszcza emocje, ale zawsze można je wzbudzić za pomocą odpowiednich narzędzi. Moje to autentyczność w słowie pisanym, której namiastkę prezentuje na @inadekwatna”.